-
TOP 10 Najlepszych Książek Przeczytanych Po Pijaku 2023
Jako, że kolejny rok dobiega końca, czas najwyższy na czytelnicze podsumowanie ostatnich dwunastu miesięcy. Zestawienie, jak zwykle, nie będzie odnosić się do wydawniczych nowości, których raczej nie czytuję, choć i w miarę „świeży” tytuł zagości na tegorocznej liście. Zaznaczę też od razu, iż wybór do łatwych nie należał, ponieważ poza TOPową dziesiątką znalazły się m.in. takie pozycje jak Wyznaję Jaume Cabré, Ziemia obiecana, pierwowzór Roku 1984, czyli My, oraz tak uwielbiane przez wielu Ulice Laredo. Pod uwagę nie były również brane dzieła czytane po raz kolejny, jak choćby książka mego życia – Sto lat samotności. Dodatkowo, jakieś dziwne poczucie sprawiedliwości nie pozwala mi zamieścić tu kilku tytułów jednego autora, a…
-
Coraz głębsze zmarszczki, czyli “Stoner” [recenzja]
Kiedy w roku 1965, amerykański pisarz oraz wykładowca uniwersytecki John Williams, podarował światu zaliczaną do gatunku campus novel powieść zatytułowaną Stoner, ta przeszła właściwie bez echa. Już w listach przed samą publikacją dzieła, agentka Williamsa wątpiła w to, by utwór tak ponoć pesymistyczny w wymowie, był w stanie przyjąć się na rynku. Pisarz przyznał jej rację, dodając jednak, iż podskórnie wierzy, że prędzej czy później jego powieść zostanie dostrzeżona i doceniona, a jej czas jeszcze nadejdzie. Nie mylili się oboje, bowiem przekazywany przez lata w literackim świecie tak zwaną pocztą pantoflową Stoner ciągle żył gdzieś na obrzeżach rozpoznawalności, wciąż jednak nadal nieco w formie mitu. I nagle, za sprawą pewnego…
-
W sercu piekła, czyli “Krwawy południk” [recenzja]
Nawet po zrecenzowaniu kilkudziesięciu książek, raz na jakiś czas nadchodzi moment, gdy trafia się na tytuł, który pozostawia nas osłupiałych, z mnóstwem krążących po głowie pytań i poczuciem, że czegokolwiek by się na ten temat nie napisało, wciąż będzie to jedynie kroplą w morzu. Jeśli dodamy do tego fakt, iż autor owej powieści zmarł w momencie kiedy książka była już niemal pod Twymi drzwiami, i teraz cały świat opłakuje wielkiego pisarza, rzucając się na jego dzieła niczym na świeże bułeczki prosto z piekarni, powstaje pytanie, a mianowicie: Czytać? I może jeszcze chwalić, bo przecież niezbyt wypada teraz opluwać tytuł dopiero co pochowanego Mistrza? Oczekiwania względem książki rosną, a jak wiadomo…