-
Orzeł czy reszka, czyli “To nie jest kraj dla starych ludzi” [recenzja]
Gdyby rok temu ktoś powiedział mi, że za dwanaście miesięcy będę zaliczał Cormaca McCarthy’ego w poczet ukochanych pisarzy, popukałbym się w czoło. Przeczytana parę wiosen wcześniej Droga, czyli najbardziej znane dzieło Amerykanina, niespecjalnie przypadła mi do gustu. Zachwycony klasycznym rosyjskim piórem przepełnionym pięknymi, kwiecistymi zdaniami, nie byłem w stanie przekonać się do najdelikatniej mówiąc oszczędnego stylu pisarza z Providence. Cała ta niby tak spektakularna powieść wydała mi się sucha i bez wyrazu. No dobra, może troszkę przesadzam, jednak fakt faktem, iż The Road nie powaliło mnie na kolana. I nagle przyszedł rok bieżący, kiedy skuszony wznowieniem nieosiągalnego przez dłuższy czas Krwawego południka, postanowiłem dać McCarthy’emu drugą szansę. Reszta, jak mawiają,…
-
Wojna światów, czyli “Germinal” [recenzja]
Jest połowa XIX wieku, gdy do położonego na północy Francji, górniczego miasteczka Montsou, przybywa bezrobotny maszynista Stefan. Bez grosza przy duszy, aby nie umrzeć z głodu, mężczyzna podejmuje pracę w lokalnej kopalni węgla. Zdruzgotany początkowo warunkami w jakich pracują górnicy zastanawia się, czy pozostanie na miejscu ma jakikolwiek sens, jednak powodowany męską dumą i rodzącym się uczuciem do młodej Katarzyny, postanawia osiedlić się w mieścinie. Jako, że na tle towarzyszy wyróżnia się wiedzą (a przynajmniej chęcią jej zdobycia) oraz duszą romantyka, w kilka miesięcy po przybyciu staje na czele strajku, którego celem jest podniesienie płac oraz warunków bytowych uciemiężonej przez burżuazję społeczności.