-
Ten o absurdzie życia, czyli “Proces” [recenzja]
Raz na jakiś czas trafia się ktoś, dzięki komu świat się zmienia. Banał? Niekoniecznie. Zwłaszcza, gdy w omawianym właśnie przypadku mamy takich ludzi aż dwóch – rzecz jasna autora książki, o której będzie mowa oraz jednego z jego najlepszych przyjaciół. Pierwszy to niemieckojęzyczny pisarz żydowskiego pochodzenia, którego uznaje się za jednego z najwybitniejszych w swoim fachu, drugi zaś to znany niegdyś w praskim środowisku literackim Max Brod, dzięki któremu światło dzienne ujrzały największe dzieła Franza Kafki – pisarza niezwykle enigmatycznego. Wiadomo kiedy się urodził, a także kiedy i na co (na gruźlicę) zmarł. Nie jest tajemnicą, że choć skryty, chętnie wdawał się w romanse oraz regularnie korzystał z usług prostytutek.…