Ten o jeansach Seleny Gomez…
„Zdradliwa wena, raz jest, raz jej nie ma. Choć pot stępuje na czoło jak morena Zżera mnie trema, myślę o tym o czym nie powinienem, W tym momencie, chyba się przekręcę. Coraz goręcej i pióro drży w ręce, Rozpoczęte dzieło i coś się zacięło”.*
Ten o czapce Batmana…
Któż z nas nie chciałby zostać superbohaterem? Któż z nas nie pragnąłby stać się herosem dźwigającym na swych barkach ciężar ładu i porządku na świecie, lub chociaż w województwie? Choć nie łatwa to rola pełna wyrzeczeń, obowiązków i nieprzespanych nocy, wszystko rekompensuje uśmiech brzdąca uratowanego po eksplozji bomby w budynku, nagłówki z pierwszych stron gazet: „PONOWNIE NAS URATOWAŁ! DZIĘKI CI BOHATERZE!” oraz fame związany z kolejnymi wysokobudżetowymi produkcjami opisującymi historię wybrańca. Jak jednak wiadomo nie każdemu przeciętnemu zjadaczowi chleba taki los pisany, tylko nieliczni dostąpić mogą zaszczytu ratowania ludzkości. W tym jakże zacnym gronie znajdują się m.in. Superman, Spider-Man, Volverine, Hulk czy też popierdółka typu Aquaman. Jest wśród nich i…