• TAKIE TAM

    Ten o zakupach na dziale odzieży damskiej…

    Gdybym miał wyliczyć wszystkie swoje wady, nie starczyłoby stron w Wordzie, żeby to zapisać. Nieskromnie jednak mówiąc posiadam jedną zaletę – jestem dobrym bratem. No, albo przynajmniej tak sobie wkręcam, dla połechtania własnego ego. Może i lałem siostrę w dzieciństwie, ale… od tego przecież są starsi bracia! Na kim miała się nauczyć samoobrony jeśli nie na mnie? I choć moja mała sis nie powie tego głośno, to jestem bardziej niż pewien, że jest mi wdzięczna za te wszystkie kuksańce, czy dziobanie kombinerkami w oko (to akurat było przypadkowe, sorry Młoda). Tak czy siak, jestem tak zajebistym bratem, że kiedy Nati zadzwoniła z prośbą „Ej, pojedziesz mi kupić spodnie? Bo są…

  • TAKIE TAM

    Ten o dwulicowych kurwach (wpis astrologiczny)…

    Tytuł przykuł uwagę? To dobrze. Rozczaruję jednak wszystkich liczących na wpis ociekający wulgarnością; nic z tych rzeczy! Skoro jednak zaczęliście już czytać, co Wam szkodzi poświęcić jeszcze te pięć minut, by doczytać tekst do końca? A jest o czym czytać, bowiem cała historia rozpoczęła się niemal 35. lat temu, w słoneczny czerwcowy dzień. Nieznośny, wiosenno-letni skwar, żar leje się z nieba, bo pech chciał, że ledwie chwilę wcześniej minęło południe. Dookoła zaduch, że człowiekowi nie chce się nawet zaczerpnąć powietrza, a gdzie tu dopiero rodzić dziecko? Przepraszam mamo. Przepraszam za to, że musiałaś mnie wydać na świat w tak niesprzyjających warunkach. Najlepsze jednak było dopiero przed nami! Pamiętam nasze bezowocne…

  • TAKIE TAM

    Ten o sobotnim flashbacku i psie z piekła rodem…

    Muszę gdzieś to zapisać, żeby mi z głowy nie uleciało. Zapiszę tutaj. Miałem na maxa pojebany sen. Gonił mnie pies. Jak wie każdy kto mnie zna – nie przepadam za psami, a psy nie przepadają za mną. Zdecydowanie nie nadajemy na tych samych falach. Nie głaszczę psów, nie bawię się z nimi, nie kręci mnie, gdy merdają ogonkiem. Nie jestem oczywiście świrem, który hejtuje psy, bo jak ktoś lubi to jego sprawa, a akcje typu „Pomóż schronisku”, „Adoptuj psiaka” itp. – ok, wszystko super. Po prostu beze mnie. Bo, sam nie wiem, tak jakoś wychodzi. Może wolę koty? Może taki się już urodziłem? Tak, czy owak – nie lubimy się…