-
MIĘDZY WENUS A MARSEM: “IDIOTA”
O tym, że Fiodor Dostojewski wielkim pisarzem był, nie trzeba chyba przekonywać żadnego miłośnika literatury pięknej. Nie wszyscy wiedzą jednak, że droga do nieśmiertelnej sławy autora bynajmniej nie była usłana różami. Pomijając kwestie czysto prywatne (jak choćby uratowanie pisarza na chwilę przed wykonaniem na nim egzekucji), sama literacka kariera Dostojewskiego, po niezwykle entuzjastycznym przyjęciu debiutanckich „Biednych ludzi” (1846) zdecydowanie zwolniła tempa, a recenzje kolejnych dzieł nie były już tak pochlebne. Dopiero wieloletnie zesłanie na Syberię zapoczątkowało tak zmianę poglądów autora jak i rozkwit jego twórczości. W dwadzieścia lat po debiucie napisał swą najbardziej rozpoznawalną po dziś dzień powieść – „Zbrodnię i karę”, a ugruntowaniem pozycji w literackim świecie był wydany…
-
MIĘDZY WENUS A MARSEM. MISJA: “OSTATNI DZIEŃ SKAZAŃCA”
Victor Hugo, to postać, przynajmniej z samego nazwiska, znana chyba każdemu miłośnikowi literatury pięknej. Poeta, prozaik, autor licznych sztuk teatralnych. Człowiek, a przede wszystkim obywatel, czynnie włączający się w dyskusje polityczne gorących, rewolucyjnych czasów XIX- wiecznej Francji. Jak ważne dla Europy oraz całego świata były teksty Hugo, jak wydatnie wpłynął na twórczość innych znakomitości słowa pisanego takich jak chociażby Fiodora Dostojewskiego, Charlesa Dickensa, czy Alberta Camusa, można by pisać całe książki. My idziemy jednak pod prąd i zamiast skupiać się na najbardziej znanych dziełach pisarza, bierzemy na tapetę jeden z najwcześniejszych obrazów francuskiego mistrza, a mianowicie „Ostatni dzień skazańca”, powieść, którą ze względu na jej gabaryty śmiało można sklasyfikować jako…
-
MIĘDZY WENUS A MARSEM. MISJA: “WODNIKOWE WZGÓRZE”
Rok był 1972, kiedy to leciwy już (przeszło pięćdziesięcioletni) pracownik administracji państwowej, niejaki Richard Adams, wybrał się z dwiema małymi córeczkami na jedną z wielu samochodowych przejażdżek. Latorośla poprosiły ojca, by ten, opowiedział im jakąś ciekawą historię. Tak oto absolwent Uniwersytetu Oksfordzkiego rozpoczął pracę nad jedną z najgłośniejszych oraz nietypowych publikacji przeznaczonych dla młodzieży. Powstaje jednak pytanie, czy uwielbiane przez miliony czytelników na całym świecie „Wodnikowe Wzgórze” to rzeczywiście literatura skierowana do młodego odbiorcy? Na to i kilka innych pytań postaramy się odpowiedzieć w kolejnej odsłonie Między Wenus, a Marsem, gdzie ponownie ruszamy tropem klasyki, tym razem jednak w bardziej baśniowych klimatach. Zapraszamy do lektury tekstu o dłuuuugich uszach i…