Ten o “Mrocznych umysłach” Alexandry Bracken [recenzja]
Kiedy na wydawniczym rynku ukazały się Mroczne umysły, od razu wywołały wokół siebie spory szum, a pochlebnym recenzjom – zarówno krytyków jak i zwykłych czytelników – nie było końca. Porównywana do Igrzysk śmierci saga Alexandry Bracken miała być powiewem świeżości w gatunku literatury młodzieżowej, miała wbijać w fotel. Czy tak właśnie było? I tak i nie; powieść młodej autorki naszpikowana jest mnóstwem niedorzeczności i kulawych rozwiązań, trzeba jednak przyznać, że czyta się ją świetnie, wciąga tak, że z marszu chciałoby się sięgnąć po kolejny tom i to właśnie sprawia, że dawno już nie miałem takiego kłopotu z oceną jakiejkolwiek książki, jak ma to miejsce w przypadku Mrocznych umysłów.
Ten o Boskiej Jenny…
Historia Jennifer Lawrence, wraz z jej zdjęciem, powinny znajdować się w Encyklopedii przy haśle:„American Dream”. Jeszcze osiem lat temu nikt nie słyszał o 24-letniej (obecnie) aktorce, tymczasem dziś ma już w dorobku statuetkę Oscara, jest drugą najlepiej zarabiającą aktorką w Hollywood i jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy światowego kina. Trudno oprzeć się jej urokowi, błyszczy poczuciem humoru przy każdym wywiadzie, nie unika kłopotliwych wpadek, potrafi jednak śmiać się sama z siebie; typ dziewczyny, którą można przedstawić rodzicom. Nie jednak sam czar, a aktorski talent wywindował ją na szczyt. Tak się złożyło, że w sieci pojawiła się właśnie zapowiedź drugiej części “Kosogłosa”, zamykającego ekranizację trylogii Igrzysk śmierci, w których Lawrence wciela…