Ten o “Kijankach i kretowiskach” Aleksandry Zielińskiej [recenzja]
Urodzona w małej wiosce na Podkarpaciu, obecnie krakowianka, pierwsze, wysłane do redakcji Nowej Fantastyki opowiadanie, uważa za „żałosne”. Cenne rady pozwoliły jej jednak wytrwać w pasji pisania, co po latach zaowocowało między innymi nominowanym do Nagrody Conrada, niezwykle ciepło przyjętym literackim debiutem – Przypadek Alicji. O kim mowa? O młodziutkiej i ogromnie utalentowanej Aleksandrze Zielińskiej, która po sukcesie drugiej powieści (Bura i szał, wyd. 2016, nominowane do Nagrody im. Witolda Gombrowicza) powraca ze zbiorem opowiadań, jakiego pozazdrościć mogliby jej starsi koledzy i koleżanki po fachu. Kijanki i kretowiska, czyli jedenaście podszytych namacalną niemal grozą i niepokojem historii o dorastaniu na każdym etapie życia to niesamowicie dojrzale napisana książka, obok której…