Ten o ucieczce z raju, czyli “Leaving Neverland” [recenzja]
Król, legenda muzyki, ikona popkultury – to zaledwie garstka najpopularniejszych zwrotów, jakimi go określano. Jest i zawsze już pozostanie rekordzistą pod względem ilości sprzedaży jednego albumu i to z powalającą przewagą, gdyż sprzedany w ponad stu milionach kopii Thriller dwukrotnie przebija drugie na liście The Dark Side of the Moon z dyskografii Pink Floyd. Michael Jackson, bo o nim rzecz jasna mowa, to człowiek, o którym powiedziano już – wydawałoby się – wszystko. To on spopularyzował wideoklipy, on “wymyślił” jeden z najbardziej rozpoznawalnych kroków tanecznych świata. A skoro już o świecie mowa to i cały glob za pośrednictwem telewizji oraz Internetu uczestniczył w jego ostatniej drodze. Nie od dziś wiadomo…
Ten o “Jestem najlepsza. Ja, Tonya” [recenzja]
Światła jupiterów, uśmiech po wręczeniu upragnionego, wywalczonego ciężką pracą, okupionego litrami potu złotego medalu lub piękny puchar wznoszony w geście tryumfu. Publiczność skandująca jedno, jedyne nazwisko oraz łzy wzruszenia i dumy spływające po policzkach członków rodziny. Wszystko to okraszone nostalgiczną (lub energetyczną) piosenką w tle. Tak oto, mniej więcej, prezentuje się finałowa scena większości przeniesionych na duży ekran historii życia popularnych sportowców. Zważywszy jednak na fakt, iż Jestem najlepsza. Ja, Tonya to opowieść o jednej z najbardziej znienawidzonych przez opinię publiczną atletek, jakie kiedykolwiek stąpały po Ziemi, zarówno historia ta, jak i sam film, nie miały prawa zakończyć się w sposób klasyczny. Przeszło dwie dekady temu była najbardziej rozpoznawalną zawodniczką…