Ten o niezwykłej podróży, czyli “Hrabia Monte Christo” [recenzja]
Rok 1844 był dla Aleksandra Dumasa czasem wyjątkowym. To właśnie wtedy światło dzienne ujrzały dwa najwybitniejsze spośród całego, ogromnego literackiego dorobku autora dzieła, zapewniając pisarzowi wieczną chwałę i miejsce na kartach historii. Najpierw, jako powieść w odcinkach pojawiają się Trzej muszkieterowie, dzięki którym 42. letni Dumas zyskuje niespotykany dotychczas rozgłos. Najlepsze ma jednak dopiero nadejść, a dzieje się to w kilka miesięcy po publikacji Muszkieterów, kiedy świat poznaje jednego z najbardziej niezwykłych literackich bohaterów jakich kiedykolwiek wykreowano – Hrabiego Monte Christo. Ta niewątpliwie ikoniczna już postać, stanowiła też swego rodzaju odbicie fantazji samego autora, marzył on bowiem o byciu człowiekiem bajecznie bogatym, który szczodrze dzieli się swoją fortuną (marzenie to…
Ten o “Śnie śmiertelników” Maxime Chattama [recenzja]
Nie ma to jak stary dobry kryminał! Lektury spod tego znaku w standardzie oferują nam m.in. tajemnicę, serię morderstw, psychopatycznego zabójcę oraz depczącego mu po piętach niestrudzonego stróża prawa (zazwyczaj młodą kobietę lub starszego faceta po przejściach). Nie są to przeważnie dzieła wybitnie wymagające, nie powalają kunsztownym językiem, chodzi po prostu o tę nutkę niepokoju i dobrą zabawę z dreszczykiem w tle. I właśnie tego po Śnie śmiertelników spodziewał się chyba każdy fan jednego z najpopularniejszych francuskich pisarzy gatunku – Maxime Chattama. Autor słynnej Trylogii zła przyzwyczaił fanów do pewnego stałego poziomu, a także – przede wszystkim – charakterystycznego stylu. Jakież więc zaskoczenie musiał wywoływać tytuł, w którym styl ten ulega…