Ten o złym planowaniu…
Najgorzej to jest coś źle zaplanować. Na przykład taką dietę. Siedzisz sobie w niedziele na chacie, przerzucasz kolejne strony książki i nagle – o wow, pomysł roku pt.: „Hmmm, a może bym zrzucił te nadprogramowe 15 kilo? W sumie dobrze mi tak jak jest, ale pewnie spoko byłoby znów móc spojrzeć w dół i zamiast brzucha zobaczyć coś jeszcze”. Klawa myśl – chwalisz sam siebie i postanawiasz, że najlepiej zacząć od początku tygodnia, czyli od jutra. Poniedziałek wypada akurat jutro?! No niesamowite. Ja to jednak mam nosa. To musi być przeznaczenie – ponownie podbijasz sobie tę fit fazę, która jeszcze nawet nie weszła, ale już zapowiada się zacnie. Od jutra,…
Ten o drugiej stronie lustra [TEKST Z OBRAZKAMI]…
Dzisiaj wreszcie nastał dzień, w którym na Pisane Po Pijaku wodze fantazji ponownie zostaną popuszczone. Dziś wpis z serii TAKIE TAM, czyli z życia. Mało tego, będzie to również tekst powiązany z Facebookową #PiątkowąAnkietą (zachęcam do brania w nich udziału) oraz złem internetu samym w sobie. Co z tego wyjdzie? Nie mam zielonego pojęcia, bowiem wpis ten tworzony jest „na gorąco” prosto z głowy. Od dawna już zresztą chciałem wgryźć się w temat, jednak nie wiedziałem jak. Spróbuje teraz, a Wy, jeśli nie szkoda Wam poświęcić pięciu minut z życia na lekturę, spróbujcie wgryźć się razem ze mną. Wspólnie przeskoczmy na drugą stronę lustra! Pytanie z ankiety brzmiało: Wolelibyście POZBYĆ…
Ten o tym, co wkurwia mnie najbardziej…
Generalnie rzecz biorąc, spokojny ze mnie facet. Bardzo emocjonalny, to fakt, jednak emocje te zamykam w sobie. Niewiele rzeczy mnie cieszy, za to sporo wyprowadza z równowagi. Staram się nie dać tego po sobie poznać. Pewne sytuacje potrafią wkurzyć i sprawić, że zacisnę pięści, jednak tylko jedna potrafi wkurwić mnie tak naprawdę…