SERIAL
-
Ten o świecie pełnym superbohaterów, czyli “The Boys” [recenzja]
Na wstępie, trzy istotne fakty: Po pierwsze – omawiany w niniejszym tekście serial to jedna z największych tegorocznych pozytywnych niespodzianek małego ekranu; po drugie – to obraz z gatunku „superbohaterskich”, po trzecie zaś recenzję tę pisze facet nie szalejący jakoś szczególnie za tego typu produkcjami. A jednak… a jednak chwyciło. Wszystko zaczęło się tak naprawdę niemal równo trzynaście lat temu, kiedy to w październiku 2006 roku Garth Ennis (scenariusz) oraz Darick Robinson (rysunki) wypuścili w świat swe niegrzeczne dziecko, czyli wydawanych co miesiąc (aż do listopada 2012) Chłopaków (oryg. The Boys). Ze względu na dość niestandardowe podejście do tematu superheroes (o tym za chwilę) oraz brak jakichkolwiek hamulców twórczych, seria…
-
Ten o pięknej buźce pod toną tapety, czyli “Euforia” [recenzja]
Powiedzieć o Euforii – drugim (po Czarnobylu) największym tegorocznym przeboju sygnowanym logo HBO – że to serial kontrowersyjny, to jak nie powiedzieć nic. Zresztą zanim jeszcze po raz pierwszy usłyszymy głos narratorki, a zarazem głównej bohaterki – Rue, zanim ujrzymy pierwszą scenę, na ekranie pojawia się ostrzeżenie, iż niniejsza produkcja przeznaczona jest wyłącznie dla widzów dorosłych. Ciekawe, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że mowa o serialu sklasyfikowanym jako „młodzieżowy”. Jak się okazuje ostrzeżenie nie jest bezpodstawne, bowiem liczba „dorosłych” scen na odcinek przebija chyba nawet te z Gry o tron. Czego tu nie ma?! A właściwie… łatwiej będzie powiedzieć co jest, no więc zaczynamy wyliczankę: Nastoletnia narkomanka po kilku odwykach,…
-
Ten o kotlecie w wersji Bella Ciao, czyli “Dom z papieru” [recenzja]
Choć do końca lipca pozostało jeszcze kilka dni, już teraz wiadomo, że lato 2019 przejdzie do historii telewizji. Dlaczego? Wszystko za sprawą powrotów na ekrany dwóch flagowych tytułów amerykańskiego giganta, Netflixa. O fantastycznym trzecim sezonie Stranger Things pisałem już TUTAJ, jednak pozwolę sobie raz jeszcze przyklasnąć ekipie z Hawkins, która wbrew obawom widzów o poziom nowej serii, zdecydowanie stanęła na wysokości zadania przebijając dwie poprzednie odsłony razem wzięte! I tu dochodzimy do drugiego z tytułów, wobec którego obawy były jeszcze większe i zdecydowanie bardziej uzasadnione. Fakt ten nie może jednak nikogo dziwić, skoro mówimy o produkcji kochanej przez publiczność (serial zajmuje czołowe miejsca w najpopularniejszych internetowych, branżowych rankingach), jednocześnie zlinczowanej…