MIĘDZY WENUS A MARSEM
-
MIĘDZY WENUS A MARSEM. MISJA: “WILK STEPOWY”
Prozaik, poeta, eseista. Okazjonalnie również rysownik i malarz. Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. Jako urodzony na ziemiach niemieckich w niezbyt chlubnym dla tego narodu okresie historycznym, ze względu na swe pacyfistyczne przekonania, przez dłuższy czas nie cieszył się we własnej ojczyźnie powodzeniem. Hermann Hesse, bo o nim mowa, jako autor powieści o kontekście egzystencjalnym, często w swych dziełach eksponował dążenie do harmonii i głębi duchowej. Nie inaczej rzecz ma się w przypadku bodaj najgłośniejszego dzieła, urodzonego w Calw pisarza – „Wilka stepowego”. Jak pogmatwaną, wewnętrzną walkę introwertyka Harry’ego odebrała Ona? Jak On? Wszystkiego dowiecie się z najnowszej odsłony Między Wenus a Marsem, w której pod lupę bierzemy jeden z…
-
MIĘDZY WENUS A MARSEM: “FUTU.RE”
Przyszłość. Któż z nas o niej nie rozmyślał? Wielu chciałoby znać ją tak w skali mikro, czyli nas samych oraz naszych najbliższych, jak i na skalę globalną. Co przyniesie jutro? Co wydarzy się za tydzień? Miesiąc? Rok? Tak jak interesuje się przyszłością zwykły zjadacz chleba, tak i wielcy pisarze przelewają swoje rozważania i obawy z nią związane na papier, tworząc niezapomniane, klasyczne dzieła światowej literatury. Wśród autorów owych znaleźli się m.in. Orwell, Bradbury, Burgess, czy Huxley, a utwory to kolejno „Rok 1984”, „451 º Fahrenheita”, „Mechaniczna pomarańcza” oraz „Nowy wspaniały świat”. Żadna z wizji wymienionych autorów nie napawała optymizmem, zachwycała zaś trafnością przewidywań, niejednokrotnie szokując współczesnego odbiorcę swą aktualnością. Do…
-
MIĘDZY WENUS A MARSEM. MISJA: “GRACE I GRACE”.
Telewizja kłamie! Jednakże telewizja potrafi i przysłużyć się dobrej sprawie, gdyż to właśnie dzięki niej dzieła najpopularniejszej kanadyjskiej pisarki wszech czasów przeżywają właśnie drugą młodość! Najpierw za sprawą platformy Hulu, a następnie niedoścignionego Netflixa kolejno „Opowieść podręcznej” oraz „Alias Grace”, powieści pióra Margaret Atwood doczekały się kapitalnych ekranizacji oraz przypomniały o swoim istnieniu rzeszom czytelników na całym świecie. „Ona i On, niebo i grom” jak śpiewała Budka Suflera, lub Wenus i Mars jak mawiamy MY, odpuszczają sobie ekranizacje, biorą jednak na rozkład drugi z wymienionych tytułów – „Alias Grace”, czyli polskie „Grace i Grace”. Oparta na faktach, pełna niedopowiedzeń oraz niejasności historia, która wiele lat temu podzieliła opinię publiczną. Kim…