-
Ten o pończochach, pomarańczowej skórce i perłach na dnie…
Panowie w czarnych sukniach, którzy w imię złożonych przed obliczem Boga ślubów ubóstwa rozbijają się po ulicach Bentleyami mówią im kiedy oraz jak powinny rodzić. Zarabiają mniejsze pieniądze niż mężczyźni. pracując na identycznym stanowisku, a prawa wyborcze po raz pierwszy uzyskały dopiero w roku 1869 i o dziwo miało to miejsce w Stanach Zjednoczonych. Tak, tak, piszę o kobietach. Przykre? To jeszcze nic w porównaniu ze znanymi nam wszystkim słowami niejakiego Adama M.: Kobieto! Puchu marny! Ty wietrzna istoto! Postaci twojej zazdroszczą anieli, A duszę gorszą masz, gorszą niżeli!… I niech nikogo nie zmyli środkowy wers z tym całym „zazdroszczą anieli”, bo prawda jest taka, że Adaś, niczym sfrustrowany nastolatek,…
-
Ten o “Doktorze, lecz się sam” Anthony’ego Burgessa [recenzja]
Anthony Burgess, zanim zmarł na raka płuc oczywiście, był całkiem spoko gościem. Współcześni krytycy używają w odniesieniu do niego takich zwrotów jak: „autor wybitny”, „pisarz nietuzinkowy”. Zresztą wszyscy dobrze wiemy, jakim był geniuszem. Któż z nas nie zaczytywał się w ponad dwudziestu powieściach i o wiele większej liczbie innych tekstów uznanego Brytyjczyka? Któż z nas nie przesypiał nocy, by dokończyć kolejne dzieło faceta, który sam o sobie mówił: „kompozytor pisujący książki”? No właśnie, problem polega na tym, że prawie nikt. A już na pewno niewielu, zwłaszcza w naszym kraju. Choć krytyka nie szczędzi pochwał, a czytelnicy na całym świecie zachwycają się prozą Anthony’ego Burgessa, nad Wisłą próżno szukać miłośników jego…
-
Ten o babce z lewej…
„Oj, nie! Dziewczyno, nie idź tam!! Nie, nie, nie, nie, nie!!!” – krzyczymy w myślach podczas kolejnej takiej samej sceny, w której niewinne dziewczę postanawia na własną rękę wyruszyć w głąb mrocznego korytarza by sprawdzić dlaczego jej ukochany tak długo nie wraca. Miał przecież tylko sprawdzić dlaczego wysiadł prąd i gdzie u licha podziali się Becky i Kevin. Nie wie, że Becky i Kevin od przeszło piętnastu minut leżą w zapyziałej piwnicy z poderżniętymi gardłami, podobnie zresztą jak wyfiletowany niczym panga Mark – czarnoskóry chłopak Amandy, którą właśnie obserwujemy. Jako jedynej uda jej się uciec z ponurego domostwa, choć rany w psychice nie zagoją się jeszcze przez dwa kolejne sequele.…